Spotykamy się w gronie kobiet, by tworzyć przestrzeń pełną spokoju, uważności i wzajemnego zrozumienia. To czas, w którym możesz zatrzymać się, odetchnąć i pobyć w obecności innych – bez pośpiechu, bez presji, bez oceniania.

W kręgu dzielimy się tym, co ważne – tym, co żywe w nas tu i teraz. Rozmawiamy, słuchamy się nawzajem i jesteśmy dla siebie wsparciem. Każda z nas wnosi swoją historię, doświadczenie i wrażliwość – każda jest mile widziana dokładnie taka, jaka jest.

Wierzę, że my kobiety, choć różnimy się, to mamy podobne pytania, pragnienia i tęsknoty. W codzienności często brakuje przestrzeni, by się nimi zaopiekować. Ten krąg jest właśnie taką przestrzenią.

To czas budowania relacji – z innymi kobietami, ale przede wszystkim ze sobą. By znów usłyszeć swój wewnętrzny głos i zrobić krok w stronę siebie – choćby niewielki.